Pracowałem ostatnio nad małym projektem i choć zdjęcia były zupełnie amatorskie, to dzięki klimatycznej ścieżce dźwiękowej udało się nadać odpowiedni charakter i stworzyć całkiem udany klip! Po raz kolejny okazało się, jak ważną część filmu stanowi właśnie odpowiedni dźwięk. Przy tej okazji mam dla Was również niespodziankę ! Ale po kolei…

Warto stawiać na jak najwyższą jakość dźwięku, zarówno tego który sami rejestrujemy, jak i tego który pochodzi z różnego rodzaju serwisów. Nie polecam korzystania z tych darmowych; zazwyczaj stracimy mnóstwo czasu na poszukiwanie czegoś ciekawego, z jakością też zapewne nie będzie najlepiej, nie mówiąc już o ryzyku związanym z prawami autorskimi. Istnieje szereg płatnych serwisów, jedne lepsze, drugie gorsze. Ja od początku swojej przygody filmowej korzystam z soundstripe. A dlaczego? Z kilku powodów. Najpierw tym najważniejszym, poza oczywistym dużym wyborem różnego rodzaju muzyki, była możliwość miesięcznej subskrypcji, tak na próbę. Później doceniłem również m. in. łatwość i skuteczność filtrowania biblioteki dzięki tzw. tagom, co znacznie przyśpiesza cały proces wyszukiwania (kto przynajmniej raz zabierał się za montaż wie, jak bywa to czasochłonne). W serwisie co tydzień dodawane są nowe utwory, których jak wspomniałem jest naprawdę bardzo dużo, każdy znajdzie coś dla siebie. Nie ma żadnych ograniczeń w kwestii wykorzystania, możemy dostać licencję nawet na emisję w tv. Jakość jest oczywiście fantastyczna, a utwory często występują w różnych wersjach. Soundstripe oferuje plany Standard, Premium i Biznes (od Premium mamy dostęp również do bazy efektów dźwiękowych, tzw. SFX). Sprawdźcie sami, założenie konta jest darmowe. A jeśli przypadnie Wam do gustu, klikając w ten link afiliacyjny a następnie po użyciu kodu ‘kaktus10’ otrzymacie 10% rabatu! Miłego tworzenia!